Kiedy mamy już zaplanowane które pomieszczenia naszego domu przeznaczamy do malowania, pojawia się problem z decyzją co do wyboru koloru na konkretne ściany. Czasami nie wystarcza przejrzenie „sterty” gazet z różnymi propozycjami oraz gotowymi projektami wystroju wnętrz. Decydując się na wystrój wnętrza od podstaw bądź generalny remont, należy intuicyjnie wiedzieć i „wewnętrznie czuć” dany kolor, aby potem z komfortem i spokojem spędzać swój wolny czas w salonie czy innym pomieszczeniu domu. Każdy z nas ma swoje wymarzone miejsca, które widzi dokładnie w głowie i „rysuje” oczami wyobraźni najmniejszy detal. Tak samo jest z doborem kolorów w mieszkaniu lub domu. Można oczywiście poddać się panującej modzie, ale czy będziemy z efektu końcowego zadowoleni? Nie wiadomo. Podjęcie decyzji o pomalowaniu ścian na właściwe i pasujące do wnętrz kolory to odpowiedzialna i niezmienna sprawa, tym bardziej że tego typu czynności z zakresu wystroju wnętrz wykonuje się zazwyczaj raz na kilka lat. Tak jak będą pomalowane pomieszczenia naszego domu, tak też będziemy się w nich czuć.
Kolory leczą
Wiadomo od dawna, że barwy mają moc leczniczą. Za pomocą kolorów prowadzi się różne terapie, które pozytywnie oddziaływają na psychikę człowieka. Każdy kolor na swoje zalety oraz wady, zatem tak ważny jest odpowiedni wybór. To od nas samych zależy, czy odpowiednio zastosujemy zestawy barw, czy będą one nas podnosić na duchu i dodawać energii, czy wręcz przeciwnie, „dołować” i prowadzić do stanów depresyjnych. Nie bez znaczenia rola kolorystyki, jest tak obszernie opisywana w podręcznikach malarskich i nie tylko. Od wyboru koloru ścian zależy, czy po ciężkim dniu pracy, po powrocie do domu znajdziemy swój azyl, w którym zaznamy ukojenia i spokoju, czy nasza psychika odpocznie, czy też będzie się działo zupełnie na odwrót. Terapia kolorami jest metodą niekonwencjonalną i nie jest akceptowana przez medycynę, jednakże ma ogromne znaczenie w otaczającym nas świecie. Barwy mają odzwierciedlenie w tym, jak postrzegamy świat, jak jesteśmy nastawieni do ludzi, czy w danym dniu mamy na tyle wigoru w sobie, by cieszyć się nawet najmniejszą rzeczą albo odwrotnie, zaszywamy się w najciemniejszy kąt, by nikt nas nie widział. Czasami nie zdajemy sobie sprawy z potęgi oddziaływania kolorów na człowieka.
Paleta barw i ich znaczenie
Każdy z nas zna podstawową paletę barw, jednakże nie każdy potrafi dobrać kolory do wystroju wnętrz. Obecnie modne stało się porównywanie kolorów do czterech żywiołów, czyli wody, ziemi, ognia oraz powietrza. Jest to wyraziste nawiązanie do środowiska naturalnego, do otaczającej nas przyrody. To wszystko próbują „przelać” projektanci wnętrz na nasze ściany oraz ich wystrój. Takie motywy możemy na stałe przenieść do domu, i cieszyć się ich pięknem na co dzień. Dzięki takim kompozycjom zachowujemy wspomnienia o szumiącym morzu, ukrytym w palecie barw w odcieniu niebieskim, czy też o wyjątkowym zachodzie słońca na plaży, który kryje się w palecie barw czerwonych. Kolory kształtują nasz charakter i wpływają na nasz nastrój. Ogień kojarzy się z ciepłem, ogniskiem domowym. Ogień daje ciepło i poczucie bezpieczeństwa, okryte jest dozą tajemniczości, jak również rozpala wszystkie namiętności. Idealnie zatem sprawdza się w sypialni. Jednak propozycja może być zbyt śmiała i nie odpowiednia dla wszystkich. Natomiast odmiany zieleni to stoki górskie, szczególnie latem, porośnięte zielenią, soczystą, tak że jeszcze czuć jej zapach, szum potoków i śpiew ptaków w lesie, wodospad gdzieś w oddali, w takim klimacie i otoczeniu wspaniałych barw można się rozmarzyć a już na pewno odpocząć.
Właśnie o to chodzi w wystroju wnętrz, by uzyskać taki efekt, iż będzie się miało wrażenie obecności w raju przyrody i pięknych krajobrazów. Te elementy bez problemu można przenieść za pomocą kolorów i stworzyć taki klimat we własnym wnętrzu. Musimy być jednak świadomi oraz zaakceptować wybrane kolory, aby w efekcie końcowym czuć się dobrze i komfortowo we wnętrzach własnego domu. Dzięki wyborze odpowiednich kolorów, z pewnością będziemy napawać się radością oraz pozytywnie patrzeć na otaczający nas świat.