Podziwiając rozwój cywilizacji i techniki w ostatnich kilkudziesięciu latach, rzadko zwracamy uwagę na zmiany społeczne i obyczajowe, jakie rozwój ten niesie za sobą we wszystkich dziedzinach życia. Dotyczą one także, spraw tak prozaicznych jak nasze mieszkania, domy, otoczenie w którym żyjemy. Zmieniają się materiały z których są budowane, wyposażenie, rozkład pomieszczeń. Mieszkania stają się coraz bardziej funkcjonalne, coraz lepiej dostosowane do potrzeb współczesnego, zabieganego człowieka. Stają się bezpieczną enklawą, w której spędzamy jednak coraz mniej czasu. Zmiany społeczne, zmiany kształtu i liczebności rodziny, zmiany stylu życia mają widoczny wpływ na wielkość i i wyposażenie naszych mieszkań. Jak wszystkie inne dziedziny życia, również architektura, w tym projektowanie i aranżacja wnętrz podlegają zmiennym modom, będącym pochodną panujących w danej epoce trendów stylistycznych i gustów.
Trochę historii
Omawiane zmiany dotyczą wszystkich elementów mieszkania: salonów, łazienek, sypialni, jednak najbardziej widoczne są w naszych kuchniach. Jeszcze na początku dwudziestego wieku, tradycyjne mieszczańskie kuchnie zdumiewały swoją przestronnością, wręcz ogromem. Również sprzęty z tamtej epoki, wydają nam się w dobie obecnej miniaturyzacji, jakby stworzone przez gigantów i przez nich używane. Wytłumaczenie tego zjawiska jest jednak bardzo proste. Rodziny z okresu przedwojennego były zdecydowanie bardziej liczne, często wielopokoleniowe, stąd konieczność przygotowywania posiłków dla dużo większej ilości osób. Kuchnia służyła, nie tylko do codziennego gotowania, lecz także do przygotowywania przetworów, robienia wypieków, często pieczenia domowego chleba. Wszystko to, co obecnie kupujemy w formie gotowych wyrobów lub półproduktów ( począwszy od ciastek, dżemów, konfitur, a skończywszy na wędlinach, pasztetach i innych przysmakach), robione było przez nasze babcie w domowych kuchniach. W pracach kuchennych uczestniczyła zazwyczaj więcej niż jedna osoba. Oprócz pani domu, często były to babcie, dorastające córki, nierzadko gosposie. To również stwarzało wymóg, aby kuchnia była przestronna, wręcz ogromna.
Lata powojenne, przyniosły w tym zakresie ogromne zmiany. Zmienił się model rodziny. Powoli zniknęły rodziny wielopokoleniowe, a model 2+ 2 stał się standardem. Również tryb życia zaczął powoli ewoluować. Kobiety zajęte praca zawodową, coraz mniej czasu spędzały na pracach domowych, w tym także na pracach kuchennych. Kuchnia przestała być miejscem rodzinnych spotkań, centrum domowego ogniska, a jej funkcja ograniczyła się do miejsca przygotowywania potraw. Również względy ekonomiczne i polityczne sprawiły iż kuchnia w latach powojennych zaczęła się gwałtownie kurczyć. Konieczność zapewnienia własnego „M” pokoleniu wyżu demograficznego, sprawiła, iż metraż nowo budowanych mieszkań został radykalnie ograniczony, przy czym zmiany te dotknęły najboleśniej nasze kuchnie. Zaczęto budować kuchnie pozbawione okien, z kiepską wentylacją i bez naturalnego oświetlenia. Często przybierały one postać wnęk kuchennych, wydzielonego miejsca do przygotowywania szybkich posiłków. Sprzęty kuchenne uległy miniaturyzacji, ograniczone ilościowo i rozmiarowo do niezbędnego minimum.
Powrót do korzeni
Jednak i ta moda, jak wszystkie inne przeminęła, i kuchnia zaczęła odzyskiwać należną jej pozycję, a co za tym idzie także wielkość. Wprawdzie liczebność rodzin nie uległa zmianie, a gotowe produkty oferowane są w zdecydowanie większym wyborze, niż było to w z epoce naszych matek , to jednak spędzamy w kuchni o wiele więcej czasu. Powodów tego zjawiska jest wiele. Wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa, również do nas nadeszła w końcu moda na zdrowe, naturalne odżywianie. Zwracamy coraz większą uwagę na to co i jak jemy. Coraz więcej posiłków przygotowujemy w domu, rezygnując z zakupu gotowych produktów. Sztuka kulinarna zajęła należną sobie pozycję w naszym społeczeństwie. Gotowanie coraz częściej staje się, dla wielu z nas, sposobem spędzania wolnego czasu, pożytecznym hobby, modnym i coraz bardziej popularnym. Powoli wraca funkcja kuchni, jako miejsca porannych śniadań w rodzinnym gronie, wspólnych prac domowych z dziećmi, wspólnych wypieków i spotkań przy filiżance kawy czy herbaty.
Wielkość kuchni, wyposażenie, ogólny wystrój dostosowują się do nowych wyzwań i oczekiwań. Przede wszystkim powróciła moda na kuchnie przestronne, pełne światła, zarówno naturalnego jak i uzyskanego dzięki odpowiednim systemom oświetleniowym, jasne, radosne, kolorowe. Na kafelkach, tapetach, wykładzinach pojawiają się odważne motywy owoców, warzyw w ciepłych intensywnych kolorach, tworząc pogodny, przytulny nastrój. Przestronne kuchnie, to także duża ilość powietrza, brak nadmiernej wilgoci i intensywnych zapachów, które towarzyszą, pomimo doskonałej jakości systemów wentylacyjnych,. przyrządzaniu potraw. Przestronna kuchnia to możliwość korzystania z wszelkiego rodzaju ułatwień w pracach domowych, możliwość zainstalowania zmywarek, piekarników, kuchenek, opiekaczy i robotów , bez konieczności ciągłego ich przekładnia w poszukiwaniu wolnej powierzchni do prac kuchennych. Duża, przestronna kuchnia daje ponadto możliwość odpowiedniej aranżacji, doboru mebli i sprzętów kuchennych w zależności od gustu, upodobań i stylu życia właściciela mieszkania.
Niezdrowa ciasnota
Prowadzone badania jednoznacznie wykazują, iż niewielkie, ciasne, przeładowane detalami, pomieszczenia wzmagają uczucie zmęczenia, przygnębienia. Rezultatem tych obserwacji jest tendencja do ograniczania ilości mebli w pomieszczeniach, tworzenia otwartych przestrzeni bez ograniczeń w postaci nadmiernej ilości ścian i sprzętów. W ten nurt wpisana jest również współczesna moda na budowanie przestronnych kuchni, które są nie tylko miejscem pracy pani domu, ale gdzie miło i chętnie spędzamy czas w gronie rodzinnym. Podobnym motywami kierują się właściciele małych , mieszkań budowanych w latach siedemdziesiątych, osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, którzy z premedytacją rezygnują z wydzielonej mikroskopijnej kuchni, łącząc ją z salonem i tworząc wygodną i przestronną całość.